Jezus i sprzedawcy

Dziś chciałbym przytoczyć fragment biblii Mk 11 15 - 19 "Wypędzenie przekupniów".

"15 I przyszli do Jerozolimy. Wszedłszy do świątyni, zaczął wyrzucać tych, którzy sprzedawali i kupowali w świątyni, powywracał stoły tych, co zmieniali pieniądze, i ławki sprzedawców gołębi; 16 nie pozwolił też, żeby ktoś przeniósł sprzęt jakiś przez świątynię. 17 Potem nauczał ich, mówiąc: «Czyż nie jest napisane: Mój dom ma być domem modlitwy dla wszystkich narodów, lecz wy uczyniliście go jaskinią zbójców». 18 Kiedy doszło to do arcykapłanów i uczonych w Piśmie, szukali sposobu, jak by Go zgładzić. Czuli bowiem lęk przed Nim, gdyż cały tłum był zachwycony Jego nauką. 19 Gdy zaś wieczór zapadł, [Jezus i uczniowie] wychodzili poza miasto."

Co robi Jezus? Odbywa wielką walkę między Nim a sprzedawcami. Czy Jezus nie lubił handlarzy? Bardzo lubił. Tu chodzi o coś innego. Handlarze używają świątyni w bardzo specyficznym celu. Jako burdel? Świątynie i tak od dawna są burdelami. Jako sklep? Przecież kościół to dawno jest sklep, kantor. Więc w czym jest problem? Problem jest w tym, że tam dochodziło do fałszowania pieniędzy. Jeżeli fałszujesz pieniądze to potem ktoś musi płacić wielokrotnie więcej za towar, który nabył.

Handel akurat miał miejsce przy świątyni. Przy świątyni handel zawsze kwitł, tam zawsze każdy miał pieniądze. Zbiegło się więc wiele osób. Jak Jezus zobaczył podrobione pieniądze i że jest ich mnóstwo to w moment wszedł po prostu w bijatykę z lichwiarzami, podrabiaczami. Powywracał ich stoły, wysypał podrobione pieniądze. Ludzie bardzo mocno byli za Jezusem, bo On przeciwstawił się tym popaprańcom. Wygrał z nimi walkę. Nie ma co ukrywać, tacy podrabiańcy to są zwykłe zbóje i należy im się uderzenie prosto w mordę. Tu nie ma co się patyczkować.

Czyli tak jak ktoś podrabia pieniądze to naraża innych na wielkie straty. Podrabiane pieniądze mocno niszczą ekonomię i należy wyrzucić właśnie podrabiane pieniądze. No właśnie, jak ktoś ma fałszywki, wie że to są fałszywki to najlepiej po prostu je spalić. Inny wniosek to taki że bycie przy świątyni niesie za sobą pieniądze. To jest wielka tajemnica bogaczy, są przy świątyni i dlatego mają pieniądze. Można czytać newsy ze świata kościoła. Fakt, ludzie są przy kościele tylko dla jednego powodu, dla pieniędzy, bo tylko dla tego powodu został on zbudowany, żeby ludzie się bogacili. Tak więc warto być przy kościele i warto walczyć o to co jest dobre.