Bivol - Beterbijew

Ostatnio oglądałem super walkę bokserską, a mianowicie Bivol - Beterbijew. Dwaj niesamowici zawodnicy stanęli naprzeciwko siebie w formule bokserskiej. Wygrał Artur, Artur Beterbijew, a Dmitry, Dmitry Bivol był drugi. Wiadomo Artur jest niesamowitym pięściarzem, Dmitry również. Obydwaj pokazali charakter i wprost niesamowity kunszt. Pozycja obowiązkowa dla każdego fana szermierki na pięści. Jak dla mnie była to najlepsza walka roku 2024 oraz... najlepsza walka ostatnich 10 lat w boksie zawodowym.

Artur jest znany ze świetnej techniki i dużej siły ciosu, Dmitry z bardzo ciekawego stylu i niesamowitej wręcz szybkości, która w połączeniu z dosyć nieszablonową techniką stanowi dla niego ogromny bagaż siły. Walcza była w szaleńczym tempie, obydwaj wymieniali ciosy non stop. Raz jeden, raz drugi. Lepszy okazał się Artur. Dla niego jest to w końcu upragniony sukces, naprawdę wielki sukces na arenie międzynarodowe. Wcześniej czuć można było niedosyt i niesamowite dążenie Artura do tego aby udowodnić to że jest faktycznie świetny. Dmitry już parę razy zaszokował cały bokserski świat i udowodnił, że jego podejście jest bardzo skuteczne. Na Artura jednak to nie starczyło. "Król Artur" pokazał, że nie daje się nabrać na sztuczki przeciwnika konsekwentnie realizując swoją taktykę tym samym stając się mistrzem świata.

Walka była niesamowita. Takich wymian mało kto się spodziewał. Nie była to walka zachowawcza, oj nie.